Fusilli tofunese to moje danie roku 2020. Zdecydowanie najczęściej pojawiało się na moim talerzu, z dwóch powodów: jest obłędnie pyszne i banalnie proste do przygotowania. Gdy już zna się wszystkie składniki na pamięć, przygotowanie zajmuje tylko 15 minut!
Jeśli ktoś z was nie wiedział, że sos boloński można z powodzeniem przygotować na bazie pokruszonego tofu zamiast mięsa, to trzeba koniecznie brać się za wypróbowanie tego przepisu! Będziecie zaskoczeni jak bardzo podobny jest do oryginału.
WSKAZÓWKI
- jeśli chodzi o zioła, to jeśli akurat któregoś z nich nie macie, to wystarczy dodać trochę więcej innego albo pominąć; można też użyć gotowej mieszkanki włoskich ziół
- dodatek wina można pominąć, ale nadaje on głębszego smaku

Fusilli tofunese
Czas: 20 minut
Porcje: 1
SKŁADNIKI
100 g dowolnego makaronu (u mnie makaron z ciecierzycy)
1/2 cebuli
2 ząbki czosnku
1/3 kostki tofu (60 g)
1 szklanka passaty pomidorowej
trochę białego lub czerwonego wina (ok. 3 łyżki)
1/3 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki oregano
1/3 łyżeczki bazylii
1/3 łyżeczki cząbru
sól
opcjonalnie: świeża bazylia
PRZYGOTOWANIE
- Cebulę kroję w kostkę i wrzucam na rozgrzany na dużej patelni olej. Smażę przez około 5 minut, po czym wrzucam pokrojony w plasterki czosnek i smażę jeszcze przez 2 minuty.
- Tofu kruszę w rękach i dodaję na patelnię. Smażę przez około 2 minuty.
- Wlewam na patelnię passatę pomidorową, wino i dodaję przyprawy oraz sól. Podgrzewam sos jeszcze przez około 5 minut.
- Makaron gotuję w osolonej wodzie, po czym odcedzam i dodaję na patelnię. Mieszam i podaję.